Dollfie, czyli lalka.
Bardzo droga, niepowtarzalna, trudno dostępna, posiada imię nadane przez właściciela i wyprodukowana w małej ilości egzemplarzy.
By ją dostać trzeba mieć pieniądzę i dużo szczęścia.
Dollfie mają ruchome stawy, przeważnie akrylowe oczy i alabastrową cerę. Największe mają nawet około 70cm wysokości. Cena takiej lalki sięga nawet do 2 tysięcy złotych. Szczęśliwi posiadacze tych lalek nadają im imiona, kupują drogie ubrania i dodatki, robią makijaż i umieszczają ich zdjęcia w internecie. Fenomen dollfie, wiąże się z kulturą Japoni, chociażby ze świętem Hina-Matsuri, a także festiwal lalek.
Matko! Zawsze marzyłam o jednej z takich lalek, ale jak bym teraz miała taką kupić to rodzice by mnie chyba zabili... xd Bardzo podoba mi się twoja strona, jest ciekawa i wiele się można dowiedzieć. Zapraszam ciebie do mnie. http://czysta-improwizacja.blogspot.com/ są tylko dwa posty, ale co tam ^.^
OdpowiedzUsuńPiękne są te lalki!
OdpowiedzUsuńFajny i ciekawy blog...
Go to me!
fashionmixlm.blogspot.com
Dzięki temu wpisowi zachęciłaś mnie do poczytania o święcie Hina-Matsuri :3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ^^
UsuńMyślę, że Hina-Matsuri to doskonały temat na następną notkę! :3
Ja chcę taką lalkę :) Są takie śliczne, wyglądają jak prawdziwe ^^
OdpowiedzUsuńTo prawda ^^
UsuńTeż bardzo pragnę takiej, ale niestety są bardzo drogie :C
Te 3 ostatnie zdjęcia lalek są piękne! *.* 2 tysiące złotych, hmm, trochę dużo kasy, ale co tam! ;3 Najwyżej się dorwie jakąś tańszą x3
OdpowiedzUsuń